- W całym powiecie dębickim nie ma schroniska dla zwierząt, które spełniałoby wymogi Ustawy o ochronie zwierząt. Myślę, że najwyższy czas stworzyć takie miejsce w Dębicy. Chciałbym, żeby schronisko było wspólnym przedsięwzięciem wszystkich gmin - mówi Mariusz Szewczyk, burmistrz Dębicy.
- To bardzo dobry pomysł, chociaż wątpię, że dojdzie do porozumienia wszystkich samorządów. Jeśli nie, burmistrz powinien skupić się na uruchomieniu wyłącznie miejskiego schroniska - uważa Magdalena Baran, inspektor do spraw ochrony zwierząt OTOZ „Animals” w Dębicy.
Od lat 90. w Dębicy funkcjonuje azyl dla bezdomnych zwierząt. Podlega on pod Zakład Usług Miejskich. - To przytulisko jest przepełnione, aktualnie przebywa w nim około 20 psów. Brakuje tu między innymi odpowiedniego boksu przeznaczonego do kwarantanny i szczeniakarni z prawdziwego zdarzenia. Azyl wymaga modernizacji i przede wszystkim powiększenia przestrzeni, na której będą przebywać zwierzaki - mówi Magdalena Baran.
Pani inspektor dodaje, że tak naprawdę na terenie całego powiatu dębickiego tylko gmina Czarna zajmują się tematem bezdomnych zwierząt, stosując się w pełni do przepisów zawartych w ustawie. - Czarna ma podpisaną umowę ze schroniskiem w Lesku, do którego odwozi zwierzaki. Pozostałe samorządy próbują tylko w sposób przejściowy załatwiać ten temat. Gminne i miejskie przytuliska to tak naprawdę zamiatanie problemu pod dywan - ocenia pani Magdalena.
Burmistrz Dębicy również jest przekonany, że istnieje pilna potrzeba poprawy losu bezpańskich czworonogów w powiecie dębickim. - Mamy wytypowane cztery lokalizacje na działkach należących do miasta, gdzie moglibyśmy uruchomić schronisko z prawdziwego zdarzenia. Jest również pomysł, żeby część zadań związanych z obsługą schroniska przejęło Centrum Integracji Społecznej (CIS daje zatrudnienie osobom długotrwale bezrobotnym - dopisek red.) - informuje burmistrz Szewczyk. - Namawiam pozostałych wójtów i burmistrzów, żeby to było nasze wspólne przedsięwzięcie, bo w ten sposób kompleksowo zajęlibyśmy się problemem. Ze wstępnych ustaleń wynika, że do tej propozycji pozytywnie odnoszą się między innymi gminy Pilzno i Brzostek.
Pomysł wydaje się trafiony również wójtowi gminy Jodłowa, który jest jednocześnie przewodniczącym Konwentu Wójtów i Burmistrzów Powiatu Dębickiego. - Ustawa o ochronie zwierząt jest ustawą bardzo wymagającą, więc rzeczywiście warto wspólnie pochylić się nad tematem. Na pewno wszyscy będziemy omawiać warunki współpracy międzygminnej w tym zakresie - zapowiada Robert Mucha.
Do inicjatywy sceptycznie odnosi się natomiast wójt gminy Żyraków. - Nie mówię nie, jednak najpierw muszę poznać szczegółowe warunki dotyczące utworzenia oraz obsługi schroniska. Tym bardziej, że samodzielnie radzimy sobie z problemem bezpańskich zwierząt i otrzymujemy pozytywne opinie instytucji władnych w tej dziedzinie - stwierdza Marek Rączka.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?