Twardogóra nie ogłosiła przetargu na wywóz śmieci jako jedyna gmina na Dolnym Śląsku i jako jedna z dwudziestu w Polsce. Z danych resortu administracji i cyfryzacji wynika, że przetargi na odbiór odpadów komunalnych zorganizowało 99 proc. gmin, czyli 2459 z 2479 gmin w kraju. Jest wśród nich także Syców, gdzie przetarg wygrała Sycowska Gospodarka Komunalna.
Odwołają władze?
– W gminie Twardogóra intencjonalnie zostały zignorowane zapisy ustawy, która do czegoś przecież zobowiązuje – potwierdza Jarosław Perduta, rzecznik prasowy Urzędu Wojewódzkiego we Wrocławiu. – Nie wiem, czemu to ma służyć i na co liczy tamtejszy samorząd? – zastanawia się. – Może na to, że zapisy ustawy okażą się niekonstytucyjne, albowiem jedna z gmin złożyła skargę do Trybunału Konstytucyjnego.
Rzecznik wyjaśnia, że na gminę Twardogóra zostanie nałożona jednorazowa kara w wysokości od 10 do 50 tys. zł, dodając, że w przypadku notorycznego łamania prawa przez jednostkę samorządową, istnieje możliwość odwołania jej władz. – Przez premiera, za pośrednictwem wojewody – precyzuje. – To jest jednak ostateczność, ale nie ma co ukrywać, że brak poszanowania prawa nie może pozostać bez żadnych konsekwencji.
Pomówmy o efektach
Burmistrz Twardogóry Jan Dżugaj nie potrafi zrozumieć tego, że nikt dziś nie chce z nim rozmawiać o efektach, które jego gmina osiąga, tylko o karach, jakie będzie musiała płacić. – Żeby nas ukarać, najpierw trzeba nam udowodnić, że postąpiliśmy niezgodnie z prawem – podkreśla i powtarza, że twardogórski samorząd postąpił zgodnie z prawem.
Żeby było taniej
Informuje, że nie ogłosił przetargu z kilku powodów.
– Żeby było dobrze, czyli dla mieszkańców jak najtaniej, żeby osiągnąć merytoryczny efekt, jaki chciał ustawodawca, a przede wszystkim, żeby obronić potężny kapitał, który zainwestowaliśmy w naszą infrastrukturę związaną z odpadami i, co się z tym wiąże, aby obronić około 10 miejsc pracy – wylicza burmistrz, wytaczając kolejne argumenty: – Nad obecnym systemem pracujemy już 12 lat, systematycznie go doskonalimy, tylko po to, żeby dziś z tego wszystkiego zrezygnować? – stawia retoryczne pytanie.
Zaznacza, że Twardogóra chce mieć bezpośredni nadzór nad tym, co się dzieje z jej odpadami. – Tylko wówczas będziemy mieć wpływ na to, jaka będzie opłata dla mieszkańców. A chcemy, żeby była jak najniższa – puentuje.
Gmina Twardogóra odbiór odpadów i ich zagospodarowanie powierzyła miejscowemu Zakładowi Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?