- Co piąty Polak przyznaje się do zakupu towarów z podrobionymi znakami znanych marek - wynika z sondażu UCE Research i Syno Poland, przeprowadzonego dla Grupy Modern Commerce.
Ok. 10 proc. badanych Polaków stwierdziło, że nie pamięta czy tak robi. Natomiast aż 70 proc. odpowiedziało, że nie kupuje, przynajmniej świadomie, falsyfikatów. Z tej grupy połowa twierdzi, że zdecydowanie tego nie robi.
Najczęściej kupujemy podrabiane ubrania
Wśród najczęściej kupowanych przez Polaków podróbek są głównie ubrania (52,6 proc. wskazań kupujących falsyfikaty), buty (50,7 proc.) i kosmetyki (40,5 proc.). Na dalszych pozycjach elektronika (26,5 proc.), zabawki (23,7 proc.), różne akcesoria (20,5 proc.) i biżuteria (15,8 proc.).
– Tu nie ma zaskoczenia. Ubrania, obuwie i kosmetyki od lat są liderami rankingów podróbek, bo należą do najczęściej kupowanych i zużywanych towarów. Popyt na nie jest wyższy niż na inne dobra, więc opłaca się je podrabiać na masową skalę. Do tego stanu przyczynił się też Internet i wolny handel, który odbywa się na bazarach, szczególnie w dużych miastach
– twierdzi Maciej Tygielski ekspert z Grupy Modern Commerce.
O sporym zainteresowaniu podrabianymi rzeczami świadczą wyniki regularnych kontroli, jakie służby celno-skarbowe i graniczne prowadzą na bazarach w Przemyślu i okolicach. Kilkanaście dni temu podczas wspólnej akcji Krajowej Administracji Skarbowej, Straży Granicznej i policji na Giełdzie Wschód w Skołoszowie w gminie Radymno, niedaleko Przemyśla, zatrzymano prawie 2 tys. szt. podrobionych towarów o łącznej wartości ponad 300 tys. złotych.
- Zatrzymane osoby usłyszały zarzuty popełnienia przestępstwa z ustawy Prawo własności przemysłowej. Za wprowadzanie do obrotu przedmiotów z zastrzeżonymi i podrobionymi znakami towarowymi grozi kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do dwóch lat
- informuje mł. asp. Edyta Chabowska, rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Rzeszowie.
Kto kupuje podróbki?
Kto świadomie kupuje podrobione rzeczy? Co do wieku nie ma zaskoczenia. Ponad 30 proc. to ludzie młodzi, w wieku 23 do 35 lat. Na drugim miejscu konsumenci w wieku 18 do 22 lat. Podobnie nie jest niespodzianką, że główną motywacją jest chęć zaoszczędzenia pieniędzy. Na ten czynnik wskazuje ponad 50 proc. badanych. Chęć zaimponowania innym podaje 14 proc. badanych. Pod względem wykształcenia najliczniejszą grupą są osoby po zawodówce, pod względem zamieszkania ci z mniejszych miejscowości.
Szokującym zaskoczeniem jest jednak majętość amatorów podróbek. Z badań wynika, że najchętniej, świadomie po nie sięgają osoby zarabiające ponad 9 tys. zł miesięcznie (35,1 proc. badanych) i w przedziale 7 do 9 tys. zł (22,2 proc.).
Co popycha takie osoby do świadomego kupowania podróbek? Jak wyjaśnia Maciej Tygielski, zamożne osoby mogą odczuwać największą potrzebę pokazywania się w markowych rzeczach, ze względu na nieustanną rywalizację w swoim otoczeniu zawodowym i prywatnym.
Ukraina rozpocznie oficjalne rozmowy o przystąpieniu do UE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?