Każdy może dołączyć się do tej akcji. Wystarczy udać się do salonu fryzjerskiego zlokalizowanego przy ulicy Więckowskiego 2/4, gdzie dwóch fryzjerów przez cały czas w pocie czoła pracuje.
- Nie obawiam się zmęczenia, bo przez jakiś czas trenowaliśmy do tego wydarzenia. Gdy padł pomysł pobicia rekordu i tym samym nieść pomoc, to nawet przez chwilę się nie wahałem - mówi Josef Muhammed Yusuf, fryzjer próbujący pobić rekord.
Za wizytę w salonie nie wnosimy opłaty. Natomiast przy wejściu znajduje się specjalna puszka, do której można złożyć datek na leczenie Agaty Turek, która po wylewie jest w ciężkim stanie i potrzebuje specjalistycznej pomocy.
- Miesięczny koszt terapii wynosi 22 tysiące złotych. Gdy usłyszeliśmy o jej przypadku, to postanowiliśmy pomóc. Mąż Agaty jest naszym przyjacielem i bardzo chcieliśmy włączyć się do tej akcji - mówią organizatorzy akcji.
W biciu rekordu mogą wziąć udział kobiety i mężczyźni. Ostanie cięcie nastąpi w niedzielę o godzinie 10:00.
- Musimy dać radę. Naszym celem jest przede wszystkim zbiórka, ale dobra zabawa też się liczy - podkreśla Josef Muhammed Yusuf.
W salonie od pierwszych minut akcji panuje duży ruch, ale organizatorzy mówią, że przyjmą wszystkich chętnych.
- Nikt nie musiał mnie namawiać do wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Uwielbiam ten salon i postanowiłem dziś wspomóc leczenie Agaty - podkreśla pan Tomasz, jeden z uczestników bicia rekordu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?