W piątek ok. godz. 10 w Grybowie w dzielnicy Strzylawki niezabezpieczony samochód marki opel zjechał z parkingu przy posesji do przydrożnego potoku o wysokim i stromym zboczu. Samochód w połowie zbocza oparł się przodem na cienkim drzewie. W aucie nie było nikogo. Nie było też możliwości dostania się do wnętrza pojazdu z uwagi na niebezpieczeństwo dalszego zsunięcia się ze zbocza. Strażacy wycięli kilka małych świerków, aby za pomocą dwóch wciągarek samochodowych wyciągnąć samochód.