Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Licealiści uciekli z domu i napisali list do mediów

Robert Orzechowski
Anna Życzyńska
Anna Życzyńska http://www.podkarpacka.policja.gov.pl/
Licealiści z Podkarpacia, którzy uciekli z domów 3-go maja, zostali odnalezieni w Słubicach i przekazani rodzicom. Po kilku dniach napisali list otwarty do mediów.

Licealiści uciekli z domu i napisali list do mediów

16-letni Tomasz i 17-letnia Ania poszukiwani byli przez kilka dni. Dwójka licealistów zaplanowała wspólny wyjazd. Podczas długiego weekendu postanowili razem przyjechać na zachód Polski. Pojawili się we Wrocławiu a następnie przygranicznych Słubicach, skąd mieli zamiar udać się do Berlina a następnie dalej na zachód Europy.

Nie doszło to do skutku, bo policjanci z jednostki w Słubicach odnaleźli dwójkę zaginionych licealistów na terenie tej miejscowości. Okazało się, że nastoletni uciekinierzy, chcąc ukryć swoja tożsamość, zniszczyli własne dokumenty. Zarówno Ania jak i Tomek trafili do słubickiej jednostki, skąd przewiezieni zostali do Gorzowa i odebrani przez rodziców.

Po całym tym zajściu oboje umieścili na swoich profilach na Facebooku list do wszystkich, którzy zainteresowani są ich losami, w którym proszą o uszanowanie ich prywatności. Poza tym odradzają młodym ludziom ucieczkę z domu.

Ich oświadczenie zatytułowane "List dwojga", publikujemy poniżej w całości.

W związku z naszym zaginięciem i odnalezieniem, chcieliśmy skierować kilka słów do ogółu ludzi zatroskanych, przejętych, jak i tych, którzy są zwyczajnie ciekawi. W ten sposób narodziła się idea niniejszego listu otwartego, który ma służyć również sprostowaniu wielu informacji niedokładnych, błędnych lub po prostu kłamliwych podawanych w różnorakich mediach.
Przyczyna naszego zachowania jest bardzo osobista i bynajmniej nie błaha. Bezpodstawne przypuszczenia rozpowszechniane przez ludzi czy środki masowego przekazu nie mają nic wspólnego z prawdą; jednak w naszym mniemaniu prawo do wiedzy o tym, co nami kierowało, przysługuje tylko i wyłącznie nam i naszym rodzicom. Tym samym zwracamy się z uprzejmą prośbą o uszanowanie prywatności zarówno naszej, jak i naszych bliskich - rodziny, przyjaciół, znajomych.
Pozostaje jednak wiele tematów o których chcemy mówić, niekoniecznie w nieoddającej rzeczywistości formie wywiadów. Jednym z nich jest powrót do domu, który został zainicjowany z naszej strony. Poinformowaliśmy rodziców o miejscu naszego pobytu. W niejednej głowie rodzi się pytanie: dlaczego? Wszyscy samozwańczy sędziowie jednogłośnie orzekli, że była to kwestia tak przyziemna, jak po prostu brak pieniędzy. Publicznie oszkalowali nas mówiąc, że wyjechaliśmy na "miłosny wypad” czy majówkę i w końcu "zabawa się skończyła”. Słysząc takie informacje, musimy radykalnie zaprotestować.
Nasz powrót był konsekwencją głębokich przemyśleń i zmiany, która nastąpiła w nas samych podczas podróży, będącej niebywałym trudem fizycznym i psychicznym. Ostatecznie doszliśmy do wniosku, że nie uciekamy przed niczym innym, jak tylko przed samymi sobą. Zrozumieliśmy, że nie znajdziemy rozwiązania innego niż powrót do domu i zmierzenie się z rzeczywistością.
Wreszcie naprawdę szczerze przepraszamy wszystkich, którym jesteśmy bliscy. Nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie ogromu cierpienia i strachu, których byliśmy przyczyną. Tymi, do których zwracamy się w szczególności, są nasi Rodzice. Bardzo Was kochamy. To, w jaki sposób przyjęliście nas do domów było dla nas wielkim zaskoczeniem i szczęściem; przykładem wyjątkowej miłości rodzicielskiej i niespotykanej wprost wyrozumiałości. Wiemy, że przeżyliście piekło oszczerstw i niesprawiedliwych oskarżeń. Niezależnie od tego, co mówią ludzie, jesteście dla nas przykładem i wzorem. Dopiero dzięki zaistniałej sytuacji jesteśmy w stanie Was w pełni docenić.
Ponadto, dziękujemy wszystkim, którzy dobrze nam życzyli, martwili się o nas i nie pozostali bierni. Śmiało możemy powiedzieć, że jesteśmy po ludzku zaskoczeni ogółem wsparcia i troski. Uświadomiliście nam, że nie jesteśmy ludziom obojętni. To bardzo budujące odkrycie może stać się dla nas nowym początkiem.
Wreszcie pragniemy zwrócić się do młodych, którzy traktują ucieczkę jako sposób rozwiązania problemów. Kochani, nie idźcie naszym przykładem! To tylko cierpienie i poczucie pustki, które Was zdominuje. Problemy są po to, żeby je przezwyciężać, a nie poddawać się na starcie. Dlatego też apelujemy, żebyście zdecydowanie odrzucili ten pomysł, a także dostrzegli dobro i miłość, które Was otaczają.Na sam koniec, jeszcze raz prosimy o szacunek dla naszych Rodziców, nas samych i życia prywatnego wszystkich ludzi z nami związanych.
Z poważaniem,
Anna i Tomasz
Post scriptum: W odniesieniu do niektórych teorii medialnych jakoby jedno z nas nakłoniło czy wręcz zmusiło drugie do ucieczki, pragniemy podkreślić, że decyzję podjęliśmy razem i w równi jesteśmy za nią odpowiedzialni.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na przemysl.naszemiasto.pl Nasze Miasto