Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ŁKS nie szanuje Bogusława Wyparły. Smutny koniec legendy Bodzia W.

Paweł Hochstim, (opr. dem)
Bodzio W. rozegrał w ŁKS 347 meczów
Bodzio W. rozegrał w ŁKS 347 meczów Krzysztof Szymczak
Bogusław Wyparło w ŁKS rozegrał 347 meczów, z czego 180 w ekstraklasie. Wyparło jest jedynym piłkarzem ostatnich lat, którego podobizna trafiła na flagę kibiców. Bodzio W. jest przez kibiców uważany za legendę tego ŁKS. Szefowie ŁKS są najwyraźniej innego zdania, bo dla Bogusława Wyparły nie ma miejsca nawet na treningach.

Kilkanaście dni temu Wyparło usłyszał, że może rozwiązać kontrakt z ŁKS, ale musi zrezygnować ze wszystkich zaległości. A tych zaległości jest bardzo dużo, bo - jak wiadomo - w ŁKS znacznie częściej nie płacą, niż płacą.

ŁKS jest winny Bodziowi W. kilkadziesiąt tysięcy złotych. To nieoficjalne informacje. Trudno oczekiwać, że piłkarz uzna, że ostatnie miesiące pracował bezpłatnie i zrezygnuje ze swoich pieniędzy.

Wyparło razem z Michałem Osińskim i Jackiem Kuklisem ma zorganizowane "zajęcia indywidualne". Trenerem odsuniętych od drużyny piłkarzy jest Maciej Szpak, który odbywa w ŁKS staż trenerski.

W poważnych klubach na Zachodzie piłkarze z historią Wyparły, który zdobył z ŁKS mistrzostwo Polski i nie dał sobie strzelić gola w meczu eliminacji Ligi Mistrzów z Manchesterem United, byliby traktowani jak legendy. Nie tylko nikt by ich nie odsuwał od treningów, ale już od dawna byłoby wiadomo, że po zakończeniu kariery będą mogli liczyć na pracę w klubie.

Kibiców ŁKS zbulwersowało potraktowanie Wyparły. Odsunięcie Bodzia W. było też ruchem bardzo niepolitycznym, bo uwielbiany przez kibiców bramkarz może być bardzo potrzebny i to niekoniecznie na piłkarskim boisku. Można wyobrazić sobie, że łódzki zespół będzie miał wiosną problemy, bo tworzyć go będą przecież piłkarze z drugiej ligi. Sama obecność Wyparły znacznie uwiarygodniłoby nowy zespół ŁKS w oczach kibiców.

Zadłużenie ŁKS rośnie, a pożytku z Wyparły nie ma. Gdzie tu sens? Co ciekawe, nikt nie chce przyznać się, że to on odsunął Wyparłę od drużyny.

Szkoda, że w ten sposób kończy się gra Bodzia W. w ŁKS. Komuś zabrakło klasy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto