Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pogotowie wymienia tabor. Nowe karetki trafią do Tarnowa i Wojnicza

Paweł Chwał
Paweł Chwał
Powiatowa Stacja Pogotowia Ratunkowego w Tarnowie wzbogaciła się właśnie o dwa nowe ambulanse. To mercedesy sprintery - jeden z nich wyposażony jest w napęd na cztery koła.

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA

Na pierwszy z samochodów tarnowscy ratownicy dostali 100 tys. zł dofinansowania od wojewody małopolskiego. Pozostałe 285 tysięcy złotych dołożyło pogotowie.

Drugi z nowo zakupionych pojazdów został w całości sfinansowany przez Ministerstwo Zdrowia, w ramach rządowego programu. Jego zakup kosztował 400 tysięcy złotych.

Samochody mają ekologiczne silniki, zamontowany fabrycznie system Start-Stop, klimatyzację, instalację ogrzewania i wentylacji przedziału medycznego, zestaw szafek i półek.

- Obie karetki mają jedynie podstawowe wyposażenie. Aby ratownicy mogli z nich korzystać musimy je mocno doposażyć. Stanie się to w ten sposób, że przełożymy do nich specjalistyczny sprzęt z zastępowanych ambulansów - wyjaśnia Kazimiera Kunecka, dyrektor tarnowskiego pogotowia.

W nowych karetkach znajdą się m.in. urządzenia do automatycznego masażu klatki piersiowej (LUCAS 2), krzesełka transportowe z płozami oraz wideolaryngoskopy, które tarnowska stacja, jako jedna z nielicznych w kraju zakupiła dla wszystkich swoich ambulansów. Na stałym ich wyposażeniu są też defibrylatory oraz czujniki tlenku węgla.

Sprinter z napędem na dwa koła będzie stacjonował w filii pogotowia w Tarnowie Mościcach, zastępując stacjonującego tam do tej pory renaulta mastera z 2011 roku. Z kolei drugi z mercedesów, wyższy i mocniejszy, z napędem na cztery koła trafi do Wojnicza, w miejsce 10-letniego ambulansu, który do tej pory służył tam ratownikom.

Tabor tarnowskiego pogotowia liczył do tej pory 25 ambulansów, z czego 13 figurowało jak karetki systemowe. W tym gronie najwięcej jest właśnie mercedesów sprinterów. Ratownicy korzystają też z fiatów ducato, renaultów masterów, volkswagenów crafterów, caddy i T5 oraz z jednego peugeota boxera. Najstarsze z nich mają 10 lat.

- Tabor w pogotowiu bardzo szybko się zużywa. Średnio, w ciągu roku, ambulans pokonuje ponad 100 tysięcy kilometrów. Idealnie byłoby, gdyby udawało się go wymienić na nowy po 3-4 latach eksploatacji - dodaje Kazimiera Kunecka.

Poza dwoma nowymi karetkami, o które pogotowie wzbogaciło się dzięki przyznanym dotacjom, na początku roku - z własnych środków kupiło jeszcze jednego mercedesa, który stacjonuje obecnie w filii przy ul. Błonie w Tarnowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na tarnow.naszemiasto.pl Nasze Miasto