Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomagają niepełnosprawnym

Ksaf
Fot. KSAF
Fot. KSAF
Jedyny zakład w Łodzi Elżbieta Aleksandrowicz prowadzi jedyny w Łodzi zakład naprawy wózków inwalidzkich - Klienci dostarczają przede wszystkim sprzęt który wymaga naprawy podartej tapicerki - mówi syn Gerard ...

Jedyny zakład w Łodzi

Elżbieta Aleksandrowicz prowadzi jedyny w Łodzi zakład naprawy wózków inwalidzkich

- Klienci dostarczają przede wszystkim sprzęt który wymaga naprawy podartej tapicerki - mówi syn Gerard pomagający w zakładzie. - Wiele osób oddaje także wózki, które wymagają przeróbki. - Chodzi o wzmocnienie konstrukcji - dodaje właścicielka. - Osoby przewlekle chore są zmuszone spędzać na wózku wiele godzin. Tymczasem niektóre z wózków są zbyt delikatne i nie wytrzymują stałego obciążenia, trzeba je więc odpowiednio dostosować. Klienci zgłaszają się także ze sprzętem, który wymaga naprawy hamulców, wymiany czy po prostu napompowania opon. Całościowy przegląd wózka razem z konserwacją kosztuje 250 złotych.- Za nowy trzeba zapłacić od 1500 do 2500 złotych - mówi Elżbieta Aleksandrowicz. - Tańsze są tylko używane, które kosztują do 600 złotych.
Zakład również naprawia oraz produkuje obuwie ortopedyczne.
- Mamy podpisaną umowę z poradnią zaopatrzenia ortopedycznego - wyjaśnia właścicielka. - Świadczymy więc usługi zlecone przez placówkę medyczną czyli odpłatne w trzydziestu procentach, ale i prywatne, których koszt w całości pokrywa klient. Produkcja obuwia ortopedycznego wymaga przestrzegania zaleceń wydanych przez lekarza.
- Każdy z pacjentów dostarcza nam sporządzony przez specjalistę szczegółowy opis dolegliwości - opowiada Gerard Aleksandrowicz. - Zawiera także dokładne polecenia odnośnie kształtu i rodzaju obuwia. To jest dla nas podstawą do rozpoczęcia realizacji usługi. Za ortopedyczne obuwie dziecinne klienci zapłacą od 250 do 260 złotych (w ramach usług zleconych przez przychodnię koszt wyniesie 30 procent tej sumy). Około 300 złotych kosztują natomiast buty dla dorosłych (100 zł). - Od 3 lat mamy coraz mniej zleceń z przychodni - mówi właścicielka zakładu. - Wynika to z oszczędności. Kiedyś pacjentom przysługiwały dwie pary obuwia na rok, a teraz już tylko jedna. W zakładzie powstają także balkoniki dla osób, które mają problemy z chodzeniem, wkładki ortopedyczne do obuwia oraz specjalne przyrządy stosowane przy zwichnięciach stawów biodrowych u dzieci.
- Powszechnie są nazywane poduszką Freika - wyjaśnia Elżbieta Aleksandrowicz. - Zakłada się je dzieciom, gdy siedzą. Jak przyznaje właścicielka działającego od 11 lat zakładu, zainteresowanie produkcją obuwia przejęła po dziadku, który był szewcem. - Od dzieciństwa podglądałam jak pracuje - wspomina. - Potem okazało się, że mamy w rodzinie kilka osób niepełnosprawnych i postanowiłam im jakoś pomóc.
Tekst i foto KsafWiększość klientów dostarcza nam wózki, które wymagają naprawy tapicerki lub wzmocnienia konstrukcji - mówi Gerard Aleksandrowicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na lodz.naszemiasto.pl Nasze Miasto