Udział w Agrobieszczadach 2010 ma niebagatelne znaczenie zarówno dla Powiatu jak i dla rozwoju turystyki w Powiecie Mieleckim – podkreśla Agnieszka Dernoga Dyrektor Wydziału Funduszy, Rozwoju i Promocji Powiatu. – Nasza obecność na targach stwarza możliwość pokazania tego, co w Powiecie Mieleckim najlepsze. Bogate stoisko, pełne wyśmienitych, kulinarnych frykasów, a także informacji o ziemi mieleckiej, wzbudza w uczestnikach targów chęć odwiedzenia Powiatu, przychodząc na stoisko Powiatu Mieleckiego, odchodzą, mówiąc: Do Zobaczenie u Państwa w Powiecie.
Na targach swoje wyroby prezentowało prawie 200 wystawców, co ukazuje zasięg i znaczenie, ale też popularność imprezy. Bogatsza niż w zeszłych latach oferta wystawców, sprawiła, że Agrobieszczady 2010 cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, zwłaszcza, że poza wyrobami rolniczymi, zwierzętami hodowlanymi i swojskim jadłem nie zabrakło stoisk z rękodziełem artystycznym oraz materiałami budowlanymi.
Na stoisku wystawienniczym Powiatu Mieleckiego odwiedzający goście mogli skosztować tradycyjnych potraw, nalewek oraz ciast, przygotowanych według starych receptur przez panie ze Stowarzyszeń. Mogli poznać smak tradycji, kosztując skarbów przywiezionych przez przedstawicielki Powiatu Mieleckiego.
Tegorocznym Agrobieszczadom towarzyszył konkurs „Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów”, konkurs na „Najciekawsze Stoisko Wystawowe” oraz konkurs „Najsmaczniejsze wyroby z sanockiego twarogu”. Do pierwszego konkursu przystąpiła Pani Maria Tobiasz ze Stowarzyszenia Rozwoju „Piątkowczanka”, zgłaszając potrawę o oryginalnie brzmiącej nazwie – „Pleśniak”. Jak się później okazało walory smakowe oraz estetyczne, przygotowanej do konkursu potrawy, sprawiły, że Pani Maria cieszyła się zajęciem III miejsca.
W drugim konkursie oceniano całokształt stoiska, jego wygląd oraz to, co na nim zaprezentowano. Wspólne starania pozwoliły po raz kolejny zdobyć tytuł „Najciekawszego Stoiska Wystawienniczego”. Ten tytuł jednak nie dziwi, stoisko Powiatu Mieleckiego było najbardziej obleganym ze stoisk.
60 sekund biznesu: W Polsce sięgajmy po rzeczy polskie