MARTIN VACULIK. W dalszym ciągu pozostaje kapitanem ebut.pl Stali Gorzów, którym został przed ubiegłorocznym sezonem po odejściu Bartosza Zmarzlika. Bycie szefem drużyny wpłynęło na jego formę, bo ubiegłoroczna średnia 2,274 pkt./bieg była najwyższą w historii startów Słowaka w Stali. W ligowych rozgrywkach lepsi pod względem średniej byli od niego: Bartosz Zmarzlik, Emil Sajfutdinow i Janusz Kołodziej. Tylko w dwóch spośród szesnastu ligowych spotkań „Vacul” nie zanotował dwucyfrowej zdobyczy punktowej. A to w żółto-niebieskich barwach jeszcze mu się wcześniej nie zdarzyło. Rozpoczynający się właśnie sezon będzie jego szóstym w gorzowskim klubie.
ANDERS THOMSEN. Z roku na rok staje się coraz bardziej skutecznym zawodnikiem. W zeszłym sezonie osiągnął średnią 2,155 pkt./bieg. Była ona nie tylko najwyższą w historii startów sympatycznego Duńczyka w barwach Stali, ale jednocześnie jego najwyższą średnią w najwyższej lidze w Polsce. Szkoda tylko, że był to jego drugi kolejny sezon, który musiał przedwcześnie skończyć z powodu kontuzji. Trzymamy kciuki, by teraz pech go omijał. W 2024 Thomsen będzie jeździł w Stali szósty sezon.
SZYMON WOŹNIAK. Na torze oraz poza nim widać, że z Vaculikiem i Thomsenem tworzy zgraną paczkę. I jeśli spojrzeć na statystyki, to też należy z nimi do tej samej grupy. Tak samo jak Słowak i Duńczyk, w zeszłym sezonie Woźniak osiągnął najwyższą średnią w historii swoich startów w Stali oraz w historii startów w PGE Ekstralidze. Wyniosła ona 1,974 pkt./bieg. Jak widać, niewiele brakowało, by po raz pierwszy w karierze 30-latka przekroczyła ona dwa „oczka”. Nowy sezon będzie siódmym rokiem Woźniaka w Stali.
OSKAR FAJFER. W zeszłym roku powrócił do PGE Ekstraligi po siedmiu sezonach startów w niższej klasie rozgrywkowej. Jego wyniki pokazały, że na ten krok było warto się zdecydować. Średnia 1,763 pkt./bieg była najwyższą w karierze Fajfera na tym szczeblu (wcześniej w „najlepszej lidze świata” jeździł jako junior). Kibice nie będą mieli nic przeciwko, jeśli - wzorem swoich kolegów - będzie on ją jeszcze śrubował.
JAKUB MIŚKOWIAK. To jedyna nowa twarz w pierwszej drużynie ebut.pl Stali Gorzów. Zastąpił bowiem Wiktora Jasińskiego, który na ten sezon został wypożyczony do drużyny z Ostrowa. Do gorzowskiego klubu indywidualny mistrz świata juniorów 2021 przyszedł po pięciu sezonach spędzonych we Włókniarzu Częstochowa. Ubiegłoroczna średnia – wyniosła ona 1,448 pkt./bieg - była niższa niż w trzech wcześniejszych sezonach. 2023 był jednak pierwszym sezonem startów „Miśka” w gronie seniorów.
Jeśli spojrzymy na zdobycze 23-latka w poprzednich latach, wychodzi nam, że kibice śmiało powinni go obdarzyć kredytem zaufania. Losy medali rozstrzygają się bowiem dopiero w rundzie play off, a Kuba rozkręca się z biegiem sezonu. Późnym latem zdobywa bowiem zdecydowanie więcej punktów niż na początku wiosny.
OSKAR PALUCH. To kolejny ze stalowców, dla którego ubiegłoroczny sezon był najlepszy w karierze. W przypadku „młodego Palucha” raczej nie mogło być inaczej. Oskar dopiero w czerwcu skończy 18 lat i cały czas jest na dorobku – i jeśli chodzi o sukcesy, i jeśli chodzi o zdobywanie doświadczenia. W zeszłym roku, gdy startował drugi sezon (a pierwszy w całości) w PGE Ekstralidze osiągnął średnią 1,365 pkt./bieg, co daje niespełna 30-procentowy wzrost względem pierwszego sezonu. W końcówce sezonu był już pewnym punktem drużyny, bo zdobywał (z bonusami) co najmniej pięć punktów, a ostatnim meczu w Częstochowie osiągnął życiowy, jak do tej pory, rezultat - osiem punktów i dwa bonusy.
JAKUB STOJANOWSKI. Choć w zeszłym sezonie pojechał w zaledwie czterech spotkaniach, to i on zanotował wyraźny progres, bo jego średnia 0,545 pkt./bieg obliczona na podstawie jedenastu wyścigów była niemal pięć razy wyższa niż rok wcześniej. W tym sezonie ma być jednym z dwóch podstawowych juniorów Stali, która zdecydowała się wypożyczyć do drużyny z Łodzi swojego wychowana Mateusza Bartkowiaka.
O ósme miejsce w meczowym zestawieniu powinno w tym roku walczyć trzech zawodników. Pierwszym z nich jest 19-letni Norweg MATHIAS POLLESTAD, który w piętnastu wyścigach osiągnął w zeszłym roku średnią 0,533 pkt./bieg. Drugi to 17-letni Duńczyk VILLADS NAGEL, który w zeszłym roku startował w drużynie U24 Ekstraligi. Nie bez szans jest też Czech ADAM BEDNAŘ, który we wrześniu ubiegłego roku skończył dopiero 16 lat i jeszcze tego samego miesiąca zdobył wicemistrzostwo swojego kraju wśród seniorów. Szansą na przekonanie trenera Stanisława Chomskiego ma każdy z nich.
Czytaj również:
Stal Gorzów mierzy w wielki finał PGE Ekstraligi. Czy inny wynik będzie rozczarowaniem?
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?