Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szok! W Kluczborku 9-latki dręczyły koleżankę z klasy. Wyzwiska i wulgarne rysunki namalowały na ścianie kina

Mirosław Dragon
To dzieło nie rozwydrzonych nastolatków, tylko 9-letnich dzieci.
To dzieło nie rozwydrzonych nastolatków, tylko 9-letnich dzieci. Mirosław Dragon
„Sex K. i Z. k... jeb...” - napis o takiej treści wykonany czarnym markerem pojawił się na ścianie przy kinie Bajka w Kluczborku. W napisie wymieniono z imienia i nazwiska chłopca oraz dziewczynkę, uczniów pobliskiej szkoły podstawowej. Wyzwiska wzbogacono o wulgarne rysunki.

Szefowa kina Katarzyna Juranek-Mazurczak była przerażona, kiedy zobaczyła te napisy. Jeszcze większego szoku doznała, kiedy sprawdziła zapis monitoringu. - Zobaczyłam, że sprawcy to trzy dziewczynki w wieku 8-10 lat, ubrane w różowe kurteczki, czapeczki, kozaczki, z błękitnymi tornistrami i ślicznym rowerkiem - mówi Katarzyna Juranek-Mazurczak.

- Dziewięciolatki w pięknych kurteczkach. Mamusie zadbały, by pasowały do czapeczek i plecaczków. Takie słodziaki. Boję się takich słów, wyrytych na murze i w sercu. Słów, które początek mają w głowach, a często kończą się w zaciśniętych pięściach...

Kierowniczka kina zgłosiła sprawę na policją, a po policyjnych oględzinach sama prowizorycznie zamalowała wulgarny napis, zwłaszcza nazwiska dzieci.

- Ustaliliśmy, że autorkami wulgarnego napisu na ścianie kina są trzy dziewczynki w wieku 8 i 9 lat, uczennice III klasy szkoły podstawowej - mówi asp. sztab. Dawid Gierczyk, rzecznik komendy policji w Klucz­borku. - Niestety, ta sprawa się na tym nie skończy i trafi do sądu dla nieletnich.

Wartość szkód spowodowanych napisami jest jeszcze szacowana, ale prawdopodobnie przekroczy 500 zł. Takie zniszczenie mienia jest przestępstwem.

Z nieoficjalnych informacji dowiedzieliśmy się, że wulgarne napisy nie są jednorazowym kretyńskim wygłupem, ale kolejnym przejawem dręczenia dziewczynki przez jej szkolne koleżanki.

- Zachowania agresywne niestety występują w szkołach, ale co najbardziej mnie zdumiewa, to wiek tych dziewczynek - mówi psycholog Anna Włodarczyk. - Skąd miały taki pomysł, skąd wzięły to słownictwo? Obawiam się, że z internetu. Rodzice powinni przez ramię zaglądać dziecku, na jakie strony internetowe wchodzi, co i do kogo pisze, jakiego języka używa. Te dziewczynki pewnie nie wiedzą do końca, co uczyniły.

Chciały dokuczyć koleżance, być może wcześniej wyzywały ją w szkole, a teraz chciały jeszcze dotkliwiej jej dopiec, dlatego napisały na ścianie słowa, które wydały im się „cool”. Oprócz kary za ten postępek trzeba pamiętać, by wesprzeć skrzywdzoną dziewczynkę, ponieważ ten napis to prawdopodobnie efekt końcowy regularnego nękania

Zobacz też: Opolskie Info [2.02.2018]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kluczbork.naszemiasto.pl Nasze Miasto