VIII Podkarpacka Gala Wolontariatu. To najlepsi wolontariusze

Edyta Niemczyk, Magdalena Kuźmik, Magdalena Zagrobelna, Maciej Wróbel, Piotr Kruczek i Piotr Moroch to Wolontariusze Podkarpacia 2015 roku. Ich na-zwiska zostały ogłoszone podczas VIII Podkarpackiej Gali Wolontariatu w Rzeszowie. - To studenci, którzy realizowali bardzo różnorodne przedsięwzięcia, od wyjazdów na projekty edukacyjne w wakacje, po realizację zajęć edukacyjnych w ramach kampanii Młody Nobel, podczas których pokazywali, że nauki ścisłe są fascynujące - tłumaczy Kamil Wrzos, koordynator VIII Podkarpackiej Gali Wolontariatu.

Edyta Niemczyk zorganizowała tzw. chemię pokazową w Szkole Podstawowej w Porębach Dymarskich. - Wszystkie zajęcia z dziećmi dodają naprawdę mnóstwo energii i radości. Nie staram się na siłę im wciskać wiedzy, tylko delikatnie przemycić ją pod przykrywką kolorowych roztworów, dymów i iskier. Chcę uczniów zainspirować, pokazać coś, co na ekranie komputera nie wygląda tak efektownie - podkreśla Edyta.

Z kolei Magdalena Zagrobelna w czerwcu tego roku prowadziła zajęcia z fizyki warsztatowej w Gimnazjum im. Jana Pawła II w Iwierzycach. - Zajęcia miały zainteresować uczniów podstawowymi zjawiskami oraz ich zastosowaniem. Mogli oni na przykład samodzielnie wykonywać proste doświadczenia - opowiada Magda.

Piotr Moroch zwraca uwagę, że największą przyjemność w pracy wolontariusza sprawia mu poczucie dumy po skończonych zajęciach z dziećmi.- Szczególnie gdy widzę radość na ich twarzach i oczekiwanie na nasz kolejny przyjazd. Wolontariuszem jestem od samego początku swoich studiów, czyli już czwarty rok. I to była moja najlepsza decyzja w życiu. Sukcesy z tym związane świętuje się właściwie na co dzień - przekonuje Piotr.

Maciej Wróbel doskonale pamięta, jak nie chciał wstąpić do wolontariatu. - Zostałem prawie wciągnięty na siłę. Moja dziewczyna należała do wolontariatu już wcześniej. Zbliżał się wrześniowy wyjazd na Pomorze w ramach pikników edukacyjnych Młody Nobel, na który zamierzała się wybrać. W związku z tym, że akurat wróciłem z dwumiesięcznego pobytu za granicą, nie byłem zachwycony pomysłem kolejnej rozłąki. Ostatecznie musiałem odpuścić i... sam wstąpić do wolontariatu. I całe szczęście, że tak to się skończyło. We wrześniu minęły trzy lata, odkąd jestem w wolontariacie. Czasami w życiu trzeba kogoś wyciągnąć za uszy i pokazać mu, co dobre - podkreśla Maciej.

Piotr Kruczek z kolei został wciągnięty przez wolontariuszki... z Gdańska. - Brałem udział w zajęciach, które prowadziły. Były niezapomniane i dużo się z nich nauczyłem. To sprawiło, że sam dołączyłem do zespołu wolontariuszy. Prowadzę zajęcia głównie z nauk ścis- łych. Moim sukcesem jest stworzenie od podstaw nowej dziedziny w Młodym Noblu, jaką jest fizyka warsztatowa. To było trudne i wymagające zadanie, ale jednocześnie dające sporo satysfakcji - mówi Piotr.

Magdalena Kuźmik, gdy widzi uśmiech i zainteresowanie dzieci po pokazach naukowych z biologii, żadnej innej nagrody za swoją pracę już nie potrzebuje. - Wolontariat to jednak coś więcej. To możliwość poznania niesamowitych ludzi, zwiedzenia wspaniałych miejsc i mnóstwo niezapomnianych chwil, co daje jeszcze więcej radości i niesamowitej energii do działania - tłumaczy Magda. Swoją działalność zaczęła od razu od wyjazdu na Pomorze, gdzie prowadziła zajęcia. Od tamtej pory nie może się rozstać z wolontariatem. Działa już czwarty rok.

Do grona wolontariuszy cały czas można jeszcze dołączyć. - Prowadzimy stały nabór. Zgłasza się do nas też coraz więcej chętnych szkół, które chciałyby gościć u siebie studentów. Dodam tylko, że student podczas realizacji projektu w danej szkole staje się autorytetem dla dzieciaków i młodzieży, które uczestniczą w takich zajęciach. Jest określany nawet jako osoba sukcesu, której coś się udało i ma przed sobą szerokie horyzonty - zwraca uwagę Kamil Wrzos. - Żeby do nas dołączyć, wystarczy wejść na stronę www.projektor.org.pl i tam się zarejestrować - wyjaśnia.